Nie mam zaufania do swojego psychiatry w sprawie leków na ADHD
Cześć!,
Dwa lata temu zostało zdiagnozowane u mnie ADHD (ADD). Psychiatra u którego miałem wizyty zaproponował mi Buproprion, który miał być alternatywą dla bardziej uzależniających leków jak np. Adderal. Tak jak gdy z samej świadomości posiadania ADHD i zmiany nawyków sprawność działania się poprawiła, tak wpływ leków na tą poprawę zaczął zdawać się niezauważalny.
Gdy konsultowałem to z psychiatrą moją wątpliwość co do działania tych leków, oraz prosiłem go o wypróbowanie mocniejszych leków, zawsze dostawałem (wymijającą?) odpowiedź, aby "Zażywać regularnie i czekać na efekty działania."- pomimo faktu że zażywałem lek regularnie, skutek był niezauważalny. Ostatnio przestałem brać Buproprion, a pomimo tego nieźle sobie radzę.
Czy ktoś kto sam ma ADHD może doradzić mi czy jest warto sięgać po mocniejsze leki pokroju Adderall albo Straterra czy też nie? Czy to prawda, że potrafią one w drastyczny sposób poprawić jakość funkcjonowania osób z ADHD?
Tldr.: Czy warto zmienić psychiatrę dla brania lepszych leków na ADHD? Czy nie lepiej oszczędzić pieniądze i po prostu znaleźć sposoby na funkcjonowanie bez leków?
Dzięki z góry za odpowiedź!